Hurtownia kwiatów konopi, Włochy mogą dodać dekryminalizację marihuany do listy możliwych referendów, które zostaną przeprowadzone w przyszłym roku.
Istnieje już ruch na rzecz przeprowadzenia publicznego głosowania w sprawie legalizacji eutanazji.
Teraz, po tym jak petycja o dekryminalizację marihuany przekroczyła pół miliona podpisów potrzebnych do zakwalifikowania się do referendum w przyszłym roku, Sąd Najwyższy zdecyduje, czy poddać ją pod głosowanie publiczne.Wholesale Hemp Flower
Jeśli kampania zakończy się sukcesem, Włochy będą miały jedną z najbardziej liberalnych legislacji dotyczących marihuany w Europie, zasadniczo na równi z Holandią i Hiszpanią.
Działacze pro-depenalizacyjni widzą w tym obiecującą możliwość wstrząsu w kraju, w którym zażywanie narkotyków jest nadal surowo karane, a przestępczość zorganizowana ma silną pozycję. Ponadto we Włoszech kwitnie legalna branża „cannabis light”, choć jest ona ściśle regulowana, nadal się rozwija i zapewnia tysiące miejsc pracy.
Dla konserwatystów natomiast stanowi on kolejne zagrożenie dla tkanki społecznej kraju i nie przepuszczą go bez walki.
Status prawny marihuany we Włoszech
Włochy były pierwszym krajem w Europie, który zdekryminalizował konopie indyjskie do użytku osobistego, po referendum w 1993 r. promowanym przez Partię Radykalną (Partito Radicale). Medyczna marihuana jest legalna od 2007 roku. Dziewięć lat później nowe prawo pozwoliło na uprawę roślin o zawartości nie więcej niż 0,6 procent THC – jak konopie – co następnie doprowadziło do boomu w branży „lekkiej marihuany”, a Sąd Najwyższy orzekł również w 2019 roku, że uprawa niewielkich ilości marihuany w całym kraju jest dozwolona.
Posiadanie i sprzedaż marihuany do celów rekreacyjnych pozostaje jednak we Włoszech nielegalne. Dla oskarżonych o jego sprzedaż przewidziana jest kara do 6 lat. Tak zwana ustawa „Fini-Giovanardi” z 2006 roku wprowadziła surowe kary za sprzedaż, posiadanie i uprawę marihuany na równi z karami za twarde narkotyki, takie jak heroina i kokaina – co doprowadziło do tysięcy dłuższych wyroków i przepełnienia więzień – choć ostatecznie została uchylona jako niekonstytucyjna przez Sąd Najwyższy w 2014 roku. Ponadto, mimo że medyczna marihuana jest legalna od 2007 roku, pacjenci nadal zgłaszali znaczne przeszkody i trudności w jej uzyskaniu dekadę później.
Takie sprzeczne decyzje i polityka na przestrzeni lat sprawiły, że status prawny marihuany pozostaje swego rodzaju „szarą strefą”, powodując znaczne zamieszanie i polaryzację opinii publicznej. Badanie z 2020 roku wykazało, że 47,8% Włochów opowiedziało się za legalizacją miękkich narkotyków, a 52,2% było przeciw.
Nowa petycja o przeprowadzenie referendum w sprawie dekryminalizacji konopi – rozpoczęta w zeszłym miesiącu – wzywa do uchylenia dekretu prezydenckiego nr 309 z 1990 r., co skutecznie wyeliminuje wszystkie sankcje karne związane z konopiami.
W związku z tym, że petycja została w znacznym stopniu zainicjowana przez sygnatariuszy internetowych – po wprowadzeniu niedawno ustawy umożliwiającej składanie podpisów za pośrednictwem platformy cyfrowej – eksperci zapowiadają początek nowego frontu we włoskim krajobrazie politycznym, w którym Internet i cyfrowa stratosfera będą miały coraz większy wpływ na obszary polityki. Hurtownia kwiatów konopi
Hurtownia kwiatów konopi – przypadek dekryminalizacji konopi we Włoszech
Walka o legalizację marihuany to różne organizacje, pomniejsze partie i osoby publiczne – głównie z postępowego skrzydła polityki – którym przewodzi Better Legal, projekt walczący o dekryminalizację narkotyków.
Jednym z ich głównych argumentów za liberalizacją obowiązujących przepisów antynarkotykowych jest odebranie władzy mafiom, zwłaszcza że organizatorzy kampanii szacują, że we Włoszech jest około sześciu milionów użytkowników marihuany, co czyni z niej przemysł wart osiem miliardów euro.
„Włochy mają jedno z najsurowszych praw narkotykowych w Europie” – powiedziała Euronews Antonella Soldo, koordynatorka Meglio Legale. „Mimo to ma jeden z największych czarnych rynków i najwyższy poziom używania narkotyków przez młodych ludzi. Po prostu represyjne podejście przyjęte w ciągu ostatnich 30 lat okazało się nieskuteczne: podczas gdy handel narkotykami na dużą skalę pozostał bez szwanku, mocno ucierpieli dilerzy na niskim szczeblu, osoby uzależnione, przedsiębiorcy zajmujący się „oświetleniem konopi”, pacjenci z medyczną marihuaną i inni użytkownicy”.
We Włoszech przestępczość zorganizowana nadal wywiera szczególnie silny wpływ, zwłaszcza że mówi się, iż syndykaty mafijne zarabiają na handlu narkotykami ponad 32 miliardy euro, czyli mniej więcej tyle, ile FIAT zarabia na sprzedaży samochodów.
Roberto Saviano, jeden z najbardziej płodnych włoskich działaczy antymafijnych i autor książki „Gomorra”, od lat publicznie popiera legalizację marihuany, stwierdzając, że „krzywdzi ona klany i ratuje młodych ludzi”, a także, że „prohibicja zawiodła”.
Działacze pro-marihuanowi twierdzą, że możliwość dekryminalizacji marihuany mogłaby mieć niezwykle pozytywny wpływ na nadwyrężoną gospodarkę Włoch, przynosząc 6 mld euro, tworząc do 35 tys. miejsc pracy i dodatkowo odciążając i tak już przepełnione włoskie więzienia.
Zapał działaczy pro-depenalizacyjnych nie jest jednak powielany w ramach głównych partii progresywnego skrzydła.
Podczas gdy populistyczny, antyestablishmentowy Ruch Pięciu Gwiazd (Movimento Cinque Stelle) poparł kroki w kierunku dekryminalizacji marihuany, centrolewicowa Partia Demokratyczna (Partito Democratico, PD) niechętnie zajęła stanowisko w tej sprawie, obawiając się, że może to zrazić do siebie wyborców średniego szczebla. Żadna z partii nie uwzględniła legalizacji konopi w swoich manifestach od ostatnich wyborów powszechnych w 2018 roku.
„Instytucjom i dużym partiom trudno będzie nas zignorować” – powiedział Soldo. „Niezwykły odzew setek tysięcy osób, które podpisały petycję w ciągu kilku godzin, pokazuje, jak ważna jest ta sprawa.
„Jeśli wygra głosowanie na „tak”, rozpoczniemy pracę nad niezbędnym programem reform” – podsumował Soldo. „Wszystkie kary związane z marihuaną zostałyby usunięte, uprawa nie byłaby już przestępstwem, a najbardziej powszechna do tej pory kara – odebranie prawa jazdy – zostałaby zniesiona”.
Argumenty przeciwko dekryminalizacji marihuany we Włoszech
W ofensywie przeciwko dekryminalizacji marihuany jest koalicja sił konserwatywnych: od katolickich organizacji antyaborcyjnych po centroprawicowy blok polityczny.
Matteo Salvini z Ligi Północnej (Lega Nord) i Giorgia Meloni z Włoskiego Bractwa (Fratelli d’Italia) należą do najbardziej zdecydowanych krytyków wysiłków na rzecz liberalizacji przepisów dotyczących konopi indyjskich, regularnie wychodząc na ulice i place, by sprzeciwiać się tym nowym rozwiązaniom.
„Narkotyki to śmierć” – zażartował Salvini w zeszłym miesiącu w Mediolanie, zapytany o to, co sądzi o petycji w sprawie konopi, po tym jak wcześniej stwierdził, że rozpocznie „wojnę” z przemysłem „marihuany lekkiej” podczas swojej kadencji jako wicepremier.
Sam Salvini został ostatnio uwikłany w szeroko nagłośniony skandal narkotykowy, gdyż jego menedżer w mediach społecznościowych – którego przyjaźni wciąż broni – został w zeszłym tygodniu aresztowany za rzekomy handel narkotykami.
Rzeczywiście, badania opinii publicznej pokazują, że prawicowi wyborcy we Włoszech są w przeważającej większości bardziej przeciwni legalizacji marihuany niż wyborcy lewicowi, z 60% marginesem pomiędzy populistyczną Lega Nord a socjaldemokratyczną PD.
Francesco Giubilei, autor i prezes konserwatywnej Fundacji Tatarella (Fondazione Tatarella), jest jednym z tych prawicowych wyborców, którzy wyrazili swoje głębokie zaniepokojenie możliwymi reperkusjami dekryminalizacji marihuany.
Podczas gdy młodzi Włosi zazwyczaj najbardziej popierają legalizację marihuany – prawie połowa sygnatariuszy petycji ma mniej niż 30 lat – 29-letni Giubilei zajmuje inne stanowisko niż większość członków jego pokolenia.
„[Legalizacja marihuany] jest zła z wielu powodów” – powiedział Euronews. „Etycznie na początek… coś, co wielu ludzi zdaje się pomijać”.
Giubilei odrzucił ponadto tych – w tym działaczy antymafijnych, takich jak Saviano – którzy wzywają do legalizacji marihuany jako środka przeciwdziałania organizacjom przestępczym.
„Kiedy ludzie mówią o legalizacji marihuany jako środku do walki ze zorganizowaną przestępczością, przychodzi mi na myśl wspaniały cytat Paolo Borsellino [nieżyjącego już sycylijskiego sędziego]: 'To kryminolodzy-amatorzy, którzy myślą, że poprzez liberalizację handlu narkotykami cały nielegalny handel narkotykami zniknie, a my skutecznie zdeklasujemy mafię'”.
„Ryzyko polega na tym, że w końcu 'zalegalizujemy’ przestępczość zorganizowaną” – dodał Giubilei – „w konsekwencji czego mafia jeszcze bardziej przeniknie do realnej gospodarki”.
Jednak dla Giubilei’ego największe postrzegane zagrożenie miałoby charakter kulturowy, co podziela wielu przedstawicieli prawicy, którzy są głęboko zaniepokojeni tym, że dekryminalizacja marihuany doprowadzi do pewnego rodzaju masowej degeneracji kulturowej. Hurtownia kwiatów konopi
'W efekcie mówilibyśmy młodym ludziom, że jest całkowicie w porządku iść, kupić narkotyk i go używać’ – podsumował Giubilei. 'Uważam, że jest to druzgocące przesłanie dla młodego pokolenia’.
Obawy osób pracujących w sektorze „cannabis light
Podczas gdy konserwatyści i postępowcy ścierają się zarówno w salach parlamentu w Rzymie, jak i poza nimi, w centrum debaty znajdują się osoby pracujące w rozwijającym się we Włoszech przemyśle legalnych konopi, które pragną łatwego zwrotu i szybkiego rozwiązania ich frustracji.
Federico i Marcello* prowadzą sklep z „marihuaną light” – część większej sieci – przy Via del Corso, głównej arterii Rzymu i o rzut kamieniem od Montecitorio, siedziby Izby Deputowanych.
Otoczony bogatymi neoklasycznymi budynkami i barokowymi kościołami, maleńki sklepik – w którym sprzedaje się wszelkiego rodzaju produkty związane z konopiami indyjskimi i pulsującą na pełnej głośności muzykę pop – to niecodzienny widok, ale coraz częściej spotykany we włoskich miastach, gdzie w całym kraju działa około 2000 podobnych sklepów i dystrybutorów.
W 2019 roku ówczesny wicepremier Matteo Salvini otwarcie zadeklarował w popularnym talk show Otto e mezzo, że „przyjrzy się 1000 sklepom z marihuaną, które zostały otwarte w całych Włoszech i zamknie je”.
'Cannabis light’ to kwitnący przemysł od czasu uchwalenia ustawy w 2016 roku, tworząc około 12 000 miejsc pracy w jednym kraju. Nie obyło się jednak bez problemów. Silnie kontestowana przez konserwatystów społecznych, ściśle kontrolowana przez organy ścigania, podlegająca drakońskim przepisom (w tym wyraźnie oznakowanym opakowaniom) i oskarżana przez entuzjastów konopi o sprzedaż „bezużytecznego” i „przesadnie drogiego” produktu, jej sukces naznaczony jest poważnymi wyzwaniami, przez co osoby pracujące w tej dziedzinie czują się zdezorientowane i zniechęcone. Hurtownia kwiatów konopi
Podzielając te odczucia, Federico i Marcello opowiedzieli w rozmowie z Euronews o swojej sytuacji.
„Jesteśmy prześladowani!” Federico zażartował. „Żartuję. Ale na pewno jesteśmy niezwykle monitorowani i namierzani”.
„Mój kolega, który ma inny sklep [z lampami do konopi], został nawet oskarżony o handel narkotykami” – dodał Marcello.
Patrząc na prawdopodobieństwo referendum jako na ewentualne światełko w tunelu – przy przewidywanym poparciu propozycji przez około 57% Włochów – Federico i Marcello pozostają pełni nadziei. Ich optymizm jest jednak dozowany z pewnym sceptycyzmem.
'Musimy zobaczyć, jakie prawa popierają’ – dodał Federico. „Jeśli legalna marihuana skończy się opodatkowaniem do piekła, będzie to dla nas podwójny sukces”.
Zarówno Federico jak i Marcello uważają, że obecny status prawny marihuany tylko dezorientuje społeczeństwo i innych pracujących w handlu marihuaną i że nadszedł czas na zmiany.
„Ludzie są zdezorientowani obecną sytuacją” – podsumował Federico. „Gdyby było więcej jasności w tej kwestii, ludzie wiedzieliby, że to, co robimy, można robić w sposób kontrolowany i legalny. Mamy tylko nadzieję, że nasz handel może zostać uregulowany”.
Każdego dnia Uncovering Europe przedstawia historię Europy poza nagłówkami gazet. Pobierz aplikację Euronews, aby otrzymywać codzienne powiadomienia o tym i innych wiadomościach przełomowych. Jest on dostępny na urządzeniach Apple i Android . Hurtownia kwiatów konopi